Fakt, iż film oparty jest na faktach autentycznych podnosi moją ocenę jednak zrealizowany został kiczowato i tandetnie! I do tego zakończenie: zabójczyni po brutalnym uduszeniu koleżanki, będąc w więzieniu, mówi, że w końcu czuje się dobrze i jest szczęśliwa.... coś tu nie gra? Morał z tego wynika taki:
Jesteś...
Podstawowym problemem tego filmu jest to, że twórcy zupełnie nie potrafili zainteresować widza opowiedzianą historią. Całość oparta jest na wydarzeniach autentycznych, ale przez nieciekawą reżyserię, scenariusz i przeciętne aktorstwo obraz ten ogląda się zupełnie bez emocji. Produkcja ta jest po prostu nijaka,...
Mi bardzo spodobała się piosenka która leci na początku filmu. Jeśli komuś również spodobał się ten utwór tu jest link:
http://www.youtube.com/watch?v=VuP_MkXFWUo
Bo z opisu wydają mi się bardzo podobne- ten sam typ zbrodni z zazdrości, tylko, że inne miejsce- tutaj Australia, tam USA. I oba na faktach. Amerykanie zmienili tylko imiona oryginalnych postaci. Pytam bo "Śmierć cheerleaderki" obejrzałam i oceniam ten film na dobry i nie wiem czy warto oglądać "In her Skin". Mam taki...
więcejNie jestem psychopatą, ale byłem po stronie zabójczyni, chciałem żeby jej nie złapali... może dlatego, że była główną bohaterką... podobnie miałem w przypadku Charlize Theron w "Monster". Twórcy czasami wpajają nam podświadomie, że potwory to też ofiary. Albo jeszcze film Pułapka (Hard candy) podobna sytuacja.
uważam, że film nie należy do najgorszych i wielu małolatów powinno go zobaczyć ze względu na
bezstresowe wychowanie rodziców i swobodę jaką rodzice w dzisiejszych czasach dają swoim
dzieciom.
A co do samego filmu to ma on bardzo fajny klimat, ciężki i depresyjny jak główna bohaterka, poza
tym Ruth Bradley...